Podrobienie podpisu

Podrobienie podpisu
Podrobienie podpisu

Wyobraźmy sobie taką sytu­ację: żona chce zaciągnąć kredyt w banku na zakup samo­chodu. Niezbęd­ny na doku­men­tach jest pod­pis męża jako poręczy­ciela kredy­tu. W domu żona w obec­noś­ci męża wypeł­nia potrzeb­ną doku­men­tację, mąż zaję­ty oglą­daniem meczu prosi żonę, by ta mu nie przeszkadza­ła i pod­pisała się za niego. Następ­nego dnia, celem uzyska­nia środ­ków, żona skła­da kom­plet wyma­ganych doku­men­tów w banku, pod­pisanych imie­niem i nazwiskiem swoim oraz imie­niem i nazwiskiem męża — oba pod­pisy nakreślone są przez żonę.

Czy żona popełniła przestępst­wo? Mąż prze­cież zgodz­ił się, aby żona pod­pisała się za niego na doku­men­tach. Nieste­ty tak, zachowanie żony wypeł­nia znamiona przestępst­wa z art. 270 k.k.

Sfałs­zowanie i podro­bi­e­nie doku­men­tu jest przestępst­wem prze­ci­wko wiary­god­noś­ci doku­men­tów, ure­g­u­lowanym w art. 270 kodek­su karnego.

Wiele osób nie zda­je sobie sprawy, że pod­pisanie się za kogoś (w tym człon­ka rodziny) jest zabro­nione i może pocią­gać za sobą poważne kon­sek­wenc­je prawne, pomi­mo zgody oso­by, za którą się pod­pisze­my. Pod­pisanie innej oso­by jej nazwiskiem na doku­men­cie mają­cym znacze­nie prawne, nawet za zgodą tej oso­by, stanowi przestępst­wo (wyrok z 9.09.2002 r., V KKN 29/01; por. też wyrok SN z 8.10.1979 r., I KR 247/79, OSNPG 1980/2, poz. 22; postanowie­nie SN z 21.06.2007 r., III KK 122/07).

Przestępstwo z artykułu 270 § 1 k.k.

Art. 270.

§ 1. Kto, w celu uży­cia za aut­en­ty­czny, podra­bia lub prz­er­abia doku­ment lub takiego doku­men­tu jako aut­en­ty­cznego uży­wa, podle­ga grzy­wnie, karze ograniczenia wol­noś­ci albo pozbaw­ienia wol­noś­ci od 3 miesię­cy do lat 5.

§ 2. Tej samej karze podle­ga, kto wypeł­nia blanki­et, opa­tr­zony cud­zym pod­pisem, niez­god­nie z wolą pod­pisanego i na jego szkodę albo takiego doku­men­tu używa.

§ 2a. W wypad­ku mniejszej wagi, spraw­ca podle­ga grzy­wnie, karze ograniczenia wol­noś­ci albo pozbaw­ienia wol­noś­ci do lat 2.

§3. Kto czyni przy­go­towa­nia do przestępst­wa określonego w § 1, podle­ga grzy­wnie, karze ograniczenia wol­noś­ci albo pozbaw­ienia wol­noś­ci do lat 2.

Dokument

Fałsz­erst­wo musi doty­czyć doku­men­tu. Definic­ja doku­men­tu zna­j­du­je się w art. 115 § 14 k.k. Doku­mentem jest każdy przed­miot lub inny zapisany nośnik infor­ma­cji, z którym jest związane określone pra­wo, albo który ze wzglę­du na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, sto­sunku prawnego lub okolicznoś­ci mającej znacze­nie prawne.

Doku­men­ta­mi będą między inny­mi wszelkiego rodza­ju umowy, doku­men­ty urzę­dowe, dzi­en­ni­ki budowy i oświad­cze­nie kierown­i­ka budowy o zakończe­niu inwest­y­cji (wyrok Sadu Apela­cyjnego w Łodzi z dnia 9 mar­ca 2015 r., II Aka 92/15) czy też doku­men­ty pracownicze.

W orzecznictwie przyję­to, że doku­mentem w rozu­mie­niu art. 270 § 1 k.k. może być także kopia doku­men­tu ory­gi­nal­nego (zob. wyrok SA w Lublin­ie z 28.10.2010 r., II AKa 242/10).

Doku­mentem w rozu­mie­niu art. 115 § 14 k.k. będzie tele­fon z zapisaną wiado­moś­cią tek­stową SMS czy też kom­put­er, dysk lub ser­w­er z zapisaną treś­cią e‑maila. Pod­sumowu­jąc, trze­ba stwierdz­ić, że doku­mentem elek­tron­icznym, będą­cym jed­nocześnie doku­mentem w rozu­mie­niu art. 115 § 14 k.k., jest każdy nośnik danych, na którym przy uży­ciu dowol­nych urządzeń tech­nicznych została zapisana treść infor­ma­cji, a z nośnikiem tym jest związane określone pra­wo albo nośnik ten, ze wzglę­du na zapisaną na nim treść, stanowi dowód prawa, sto­sunku prawnego lub okolicznoś­ci mającej znacze­nie prawne (Włodz­imierz Wró­bel (red.), Zoll Andrzej (red.) Kodeks karny. Część Szczegól­na. Tom II. Część II. Komen­tarz do art. 222–277d, por. J. Błachut, Doku­ment…, s. 177–178).

Podrobienie lub przerobienie dokumentu

Sfałs­zowanie pod­pisu może przyjąć for­mę podro­bi­enia go lub prze­r­o­bi­enia. Przez podro­bi­e­nie doku­men­tu należy rozu­mieć skon­struowanie go od pod­staw w celu wywoła­nia wraże­nia, że zawarta w nim treść pochodzi od wymienionego w nim wys­taw­cy, pod­czas gdy w rzeczy­wis­toś­ci tak nie jest. Nato­mi­ast prze­r­o­bi­e­nie oznacza mody­fikację pod­pisu już nakreślonego, pole­ga na zmi­an­ie treś­ci ist­niejącego, aut­en­ty­cznego doku­men­tu. Prze­r­o­bi­e­nie może pole­gać m.in. na doko­na­niu skreśleń, dopisków, wymazań (por. bliżej Piórkows­ka-Flieger [w:] Sys­tem, t. 8, s. 1009
i n.).

Doku­ment jest podro­biony wów­czas, gdy nie pochodzi od tej oso­by, w imie­niu której został sporząd­zony, zaś prze­r­o­biony jest wów­czas, gdy oso­ba nieupoważniona zmienia doku­ment aut­en­ty­czny” (wyrok SN z 27.11.2000 r., III KKN 233/98, Prok. i Pr.-wkł. 2001/5, poz. 4).

Co istotne: nie stanowi real­iza­cji znamion typu czynu zabro­nionego z art. 270 k.k. zachowanie oso­by wyłącznie uprawnionej do wys­taw­ienia doku­men­tu. Trafnie tym samym zwró­cił uwagę Sąd Najwyższy, że nie real­izu­je znamion powyższego przestępst­wa „zmi­ana treś­ci doku­men­tu przez osobę, która była jego pier­wot­nym autorem, tj. od której doku­ment pochodz­ił” (wyrok SN
z 5.04.2016 r., IV KK 405/15).

W szczegól­noś­ci nie może zostać zak­wal­i­fikowane jako prze­r­o­bi­e­nie doku­men­tu naniesie­nie na niego poprawek przez strony umowy cywilno­prawnej, sporządze­nie przez te strony anek­su do umowy, późniejsze wpisanie daty czy też kon­tra­hen­ta umowy za jego zgodą, spisanie nowej umowy o zmienionej treś­ci (Włodz­imierz Wró­bel (red.) Zoll Andrzej (red.) Kodeks karny. Część Szczegól­na. Tom II. Część II. Komen­tarz do art. 2212–277d, por. wyrok SN z 5.03.2003 r., III KKN 165/01, LEX nr 77003; wyrok SN z 4.08.2005 r., II KK 163/05, OSNwSK 2005/1, poz. 1488).

Posłużenie się dokumentem jako autentycznym

Kole­jnym ele­mentem stanow­ią­cym o przestępc­zoś­ci złożonego na doku­men­cie pod­pisu jest cel spraw­cy, tj. posłuże­nie się takim doku­mentem jako aut­en­ty­cznym. Spraw­ca podra­bia bądź prz­er­abia pod­pis po to, aby użyć doku­men­tu jako prawdzi­wego, to znaczy zamierza wprowadz­ić taki doku­ment do obro­tu prawnego. Nie jest przestępst­wem samo nakreśle­nie pod­pisu na kartce, podro­bi­e­nie czy­je­goś pod­pisu bez zami­aru dal­szego uży­cia go.

„Uży­cie” w rozu­mie­niu art. 270 § 1 k.k. oznacza przedłoże­nie doku­men­tu innej oso­bie, organowi, insty­tucji, orga­ni­za­cji lub wyko­rzys­tanie go w związku z dzi­ałaniem urządzenia (np. dla wery­fikacji swo­jej tożsamoś­ci). Nie musi być to uży­cie przez spraw­cę, ale może to być także uży­cie przez inną osobę, np. organ pro­ce­sowy wyko­rzys­tu­ją­cy sfałs­zowany doku­ment (uch­wała SN z 17.03.2005 r.,
I KZP 2/05; wyrok SN z 20.04.2005 r., III KK 190/04, LEX nr 167315).

Odpowiedzialność karna

Przestępst­wo z art. 270 § 1 kodek­su karnego jest zagrożone karą grzy­wny, ograniczenia wol­noś­ci albo pozbaw­ienia wol­noś­ci od 3 miesię­cy do lat 5. W formie przy­go­towa­nia przestępst­wo to zagrożone jest karą grzy­wny, ograniczenia wol­noś­ci lub pozbaw­ienia wol­noś­ci do lat 2. W wypad­ku mniejszej wagi spraw­ca podle­ga grzy­wnie, karze ograniczenia wol­noś­ci albo pozbaw­ienia wol­noś­ci do lat 2.

W sytu­acji pod­pisa­nia doku­men­tu za kogoś innego (w opisy­wanym przez nas przy­pad­ku doku­ment został pod­pisany za męża przez żonę) przy braku świado­moś­ci, iż zachowanie takie jest przestępst­wem, ist­nieje możli­wość przed­staw­ienia argu­men­tacji i przeko­nanie sądu, iż był to wypadek mniejszej wagi (wypadek mniejszej wagi to uprzy­wile­jowana postać czynu o znamionach przestępst­wa typu pod­sta­wowego, charak­teryzu­ją­ca się zmniejs­zonym stop­niem społecznej szkodli­woś­ci), co otwiera drogę do sko­rzys­ta­nia z dobrodziejst­wa jakim jest warunk­owe umorze­nie postępowa­nia sądowego, a nawet jego umorze­nie z powodu znikomej społecznej szkodli­woś­ci czynu. 

Dla oce­ny stop­nia społecznej szkodli­woś­ci przestępst­wa z art. 270 k.k. w kon­tekś­cie wypad­ku mniejszej wagi pod­sta­wowe znacze­nie ma „charak­ter doku­men­tu, który został sfałs­zowany oraz okolicznoś­ci jego uży­cia jako aut­en­ty­cznego” (wyrok SA w Katow­icach z 27.11.2014 r., II AKa 258/14). Oso­ba, wobec której warunk­owo umor­zono postępowanie, nie jest jed­nak osobą karaną, skazaną. Może uzyskać zaświad­cze­nie o niekaralności.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Kodeks karny